Pojechalismy colectivos (miejski busik) zwiedzic ruiny swiatyn Moche - Huaca de la Luna y el Sol. Odkryto je w latach 90-tych i jeszcze do konca ich nie odkopano z piasku. Niestety brakuje pieniedzy na prace archeologiczne, gdyz rzad peruwianski ich nie finansuje (wszystko pochodzi od prywatnych sponsorow; ponoc nawet dochody z biletow sa zabierane przez centrale). Mimo, ze mozna zwiedzac tylko jeden palac zrobil on na nas ogromne wrazenie, chyba wieksze nawet niz Machu Picchu. Troche to dziwne, ze wszyscy podziwiaja ruiny incaskie a niewielu intetesuja inne kultury, ktore sa rownie ciekawe.
Po poludniu znow jedziemy colectivos tym razem do malej rybackiej wioski tuz nad oceanem - Huanachaco.